"Wiem, że do Świąt jeszcze kilka dni, ale w skansenie w Ochli już dzisiaj odbyła się "Wigilia i kolędowanie na lubuskim pograniczu".W kilku zabytkowych chatach swoje tradycje wigilijne przedstawiali łużyczanie, wielkopolanie i lubuszanie. Gościnnie też raczyli swoimi wigilijnymi specjałami przedstawiciele kresowian - Wigilie z tarnopolskiego i lwowskiego prezentowane były przez gospodarzy Górzycy i Lubiechni.
Ponieważ w Głogowie pogoda była względna (pomimo zapowiadanych opadów deszczu) wybrałam się i ja do mojego ulubionego skansenu. Niestety już w okolicach Bytomia Odrzańskiego zaczęło padać, a za Zatoniem wjechałam w krainę śniegu i mgieł. Chwilami widoczność była niewielka, a na wąskiej drodze trudno było wyminąć się samochodami (wszyscy jeździsli środkiem drogi). W Ochli padało już mocno (niestety), więc tylko jedno foto na zewnątrz.
Te we wnętrzach też nie najlepsze, ale oświetlenie jakie było. W drodze powrotnej zrobiłam kilka zdjęć (moje pierwsze nocne i ze statywem). Te nocne (notabene robione około 17-18-tej)...jako, że nastrój na nich tez świateczny pozwalam sobie tez je wysłać."
A oto kilka z przysłąnych zdjęć:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.