Jak wielka jest rola lidera, można się przekonać śledząc chociażby oglądalność naszego bloga. Spadła od poniedziałku czterokrotnie. 107 -> 26. Nasza liderka zachorowała i wszystko się rozsypuje.
Brakuje nam jej entuzjazmu, który jest zaraźliwy i normalnie jest siłą napędową naszych działań.
Basiu, życzymy Ci skutecznego wyzdrowienia:)
Na ostatnich warsztatach wiele się wydarzyło, ale wszystko poszło w zapomnienie.
Jurek nie przysłał zdjęć i nie mogę przedstawić relacji z tego spotkania. Kilka osób obiecało, że przyśle swoje wybrane zdjęcia z ostatniej sesji... A pokazało fantastyczne ujęcia, którymi warto się podzielić z innymi.
Niektóre osoby obiecały, że zamieszczą komentarze na blogu...
Jesień, a może zima?
Nic nie ma...
Cisza, niebyt,
zapomnienie.
Chwile uciekną
w nieistnienie.
Czy fotografia jest,
gdy jej nie ma?
Czy może zachwycać,
gdy jej nie widzimy?
Witam,
OdpowiedzUsuńCzy będzie możliwe pisanie komentarzy do poszczególnych zdjęć danej osoby?
Niestety nie ma możliwości zamieszczania komentarzy pod poszczególnymi zdjęciami.
UsuńNikt nie komentuje, więc ja :) Wszystko ładnie tylko chyba czegos nie rozumiem... Na "spotkaniu" z Dziewczynami słyszałem (i dałbym sobie obciąć rękę), ze następne spotkanie 09 grudnia... a tutaj czytam ze było spotkanie na którym mogłem byc a nie byłem :( nie rozumiem chyba.. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńI oczywiście Pani Basiu szybkiego powrotu do zdrowia :)
PS. podobno syrop z cebuli działa cuda :D
Witaj Mariuszu,
Usuńjeszcze raz przypominam, że terminy spotkań znajdziesz w zakładce "Info". Poza tym przypominam o każdych warsztatach w "Aktualnościach" na tym blogu. Wystarczy czytać wpisy a będziesz zawsze na bieżąco z informacjami. Np. o ostatnim spotkaniu "na którym mogłem byc a nie byłem" piszę w poprzednim poście "Od świtu do świtu" - Może warto poczytać a nie wierzyć przekornej pamięci? Niemniej jednak cieszę się, że w ogóle zajrzałeś na nasz blog. Dobre i to na początek:)_